Komentarze: 0
Niedziela wieczór a mnie jeszcze dziś czeka tyle pracy. Z jednek strony bardzo cieszę się że ją mam, z drugiej w zwiazku z tymi wszystkimi moimi planami moszło mi sporo roboty , doszło jej również w związku z nie moimi planami. Ale nie narzekam chciałam żeby coś się działo, chciałam się rozwijać , chciałam stawiać sobie nowe wyzwania i chciałam tej samo realizacji. Trudno o lepszą samorealizację niż spełnianie się w zawodzie który się lubi. Nie wyobrażam sobie robienie czegoś innego. Może nie stanę się dzięki temu sławna ani nie będę zarabiała milionów ale daje mi to naprawdę dużą satysfakcję :)
Oprócz spraw zawodowych , doszło jeszcze trochę rzeczy pobocznych lecz związanych z tematem głownym , czyli egzamin na prawko, kursy językowe, poszerzanie wiedzy z zakresu wzornictwa przemysłowego itp itd .
Ale jak twierdzi pewniem bardzo mądry Pan z internetu żeby wprowadzić zmiany w swoim życiu trzeba zmienić wszystko, bo jak się zmieni jedną czy dwie rzeczy to tak naprawdę nic to nie daje po stare przyzwyczajenia zostają i to jest ten balast który moze zniweczyć wszystkie starania. Został mi jeszcze jeden element układanki , który zostawiłam sobie na "deser" . Czyli moja waga. Żadną tajemnicą nie jest że jest zbyt wysoka, walczę z nią bezskutecznie od prawie 14-15 lat a ona jest raz niższa, raz wyższa . Nigdy nie była choćby normalna. Teraz też nie dokońca chodzi mi żeby być chudą pięknością bo chyba nie potrafiłabym się w tym odnaleźć i zaczeła wpadać w skrajności. Ale jest pewien pułap z którego chcę zejść . Kiedyś jeszcze na studiach kiedy wyszukiwałam coraz to nowych dietowych trendów w gazetach i necie trafiłam na bardzo populatną wtedy i niezwykle skuteczną jak się okazało dietę białową . Efekty rewelacyjne, szybkie i że tak powiem bezbolesne. Postanowiłam spróbować tego znów , bo skoro raz się udało to czemu nie spróbować tego znów ??????? Oczywiście nauczona doswiadczeniem zachowuję wszystkie te sprawy zmian dla siebie , im więcej o tym mówię tym mniej w tym temacie robię, tak więc poraz przestać gadać i zacząć robić - jak widac ta metoda naprawdę działa bo już sporo rzeczy udałomi się zrobić , zmienić, wprowadzić :)
A tym czasem kończę rozpisywać plan na nadchodzący tydzień - ahoj przygodo ;)