Najnowsze wpisy, strona 1


wrz 28 2016 Bez tytułu
Komentarze: 0

Znów jakby wszystko zamarło. Mam tyle planów, tyle rzeczy do zrobienia a nie potrafię się zmusić do pomyślenia chociażby o czymkolwiek. Trochę tak jaky mi było wszystko jedno. A już się wydawało że wszystko jest na dobrej drodze. Byłam zdeterminowana do zmian i uparcie do tego dążyłam , a później niepostzreżenie stało mi się to zupełnie obojętne. Czy chcę jak żyć zeby na kazde pytanie odpowiadać wszystko jedno ? Chyba nie . Chcę mieć swoje zdanie, chcę się rozwijać i nie żałować później życia tak jak chociazby ubiegłego miesiąca , który znikł i nic sie w nim nie wydarzyło. Potrzebuję bodźca , dodatkowej motywacji że zawalczyć o siebie , tylko czy jest jeden dobry swosób żeby zacząć tą walkę, czy jest pewna droga do tego jak to osiągnąć ? I czy potrafię to zrobić?

mrsjones : :
sie 07 2016 Bez tytułu
Komentarze: 0

No dobra, przejrzałam chyba wszystkie strony o odchudzaniu i dietach , jak również odwołałam się do już zdobytej wiedzy na ten temat. Przemyślałam sprawę, spojrzałam nie raz i nie dwa w lustro ze mało tego że by się przydało zrzucić parę kilko to jest to nawet konieczne. W teorii nie jest to trudne , wiadomo oczywiscie że w praktyce jest jak cholera, więszą część diet ze spisu diet już przerabiałam, próbowałam głodówek, dietetyka a nawet psychoanalityka. Okazało się że wzszystko o kant dupy obić. Bo chciałam jak najszybciej schudnąć, być piękną chudą ślicznotką i zapomnieć o wszystkim zaczynając swoje życie zupełnie inne od tego które jest teraz, tamte było by usłane różami i nie spotykały by mnie żadne przeciwności losu. Dużo w mojej głowie od tematego czasu się zmieniło. Nie marzę już o tym żeby nosić rozmiar 36, wiem ze utrata wagi nie odwróci wszystkiego do góry nogami nie mam terminu więc mogę zrobić to powoli, po swojemu bez presji , nie określam do jakiej wagi chcę zejść, podchodzę do tematu bardzo na miękko oraz jestem na to gotowa :)

mrsjones : :
sie 04 2016 Bez tytułu
Komentarze: 0

Wyprzedaże rozszalały się na dobre , szafa peka w szfach a specjalisci trąbią "Polkie nie potrafią robic zakupów!!!!". Pierwsza myśl - no facet co ty pieprzysz , ale po chwili zastanowienia z niechęcią przyznałam mu rację. Żadko się zdarza żebym poświeciła czas i zastanowiła się co muszę kupić, w jakim kolorze, w jakim fasonie itd, itp. Najczęściej są to zakupy spontaniczne i decyzje podejmowane w minutę. Często tych ubrań nie nakładam nawet raz. Albo planuję zmienić "wizerunek" i z nudow przeglądam aukcje internetowe , zostawiam bo przecież chcę zmienic styl ale później laduje to na dnie szafy. No dobra to już ustaliłam kiepsko mi idzie z zakupami. Zaczynam szukać jak przy swojej figurze powinnam się ubierać , na stronach które krzycza drugowanymi literami "jak jestes gruba to tego nie noś" wypisana jest cała litania rzeczy które są wrecz zakazane a co w tym wszystkim najdziewniejsze na blogach plus size dziewczyny łamią te przykazania na potęgę i wygladaja bajecznie. I wracam do punktu wyjścia . Czy napewno kierowanie się swoim gustem i podejmowanie spontanicznych decyzji jak naprawdę takie złe na zakupach ? Chyba waro zaufac sobie, chociaż od czasu do czasu ;)

mrsjones : :
cze 28 2016 Bez tytułu
Komentarze: 0

Kiedy przestałam o tym pisać a zaczęłam robić faktycznie jakoś lepiej zaczęło i sprawniej mi iść . Chyba ma sie poprostu wiecej enegrii na działanie . Ale kiedy się dużo działa , zapomina się o sobie, przestaje sie myśleć o emocjach i dopiero kiedy ekspolozja zdaje się być kwestią czasu dopiero wtedy włącza się lampka ostrzegawcza . Zupełnie inna kwestia jest też taka że czuję się poprostu zmęczona, ciężko mi się na czymś skupić , ciągle o czymś zapominam i naprawdę makabrycznie ciężko jest mi zwlec rano dupę z łóżka. Ale urlop już został zaplanowany, będzie dobrze :) 

mrsjones : :
cze 08 2016 Bez tytułu
Komentarze: 0

Tyle strachu , nerwów i przytowań . Ale było warto sukces tym lepiej smakuje im ciężej się na niego pracuje , może to dlatego ze dopiero wtedy jest się w stanie go docenić ? Mój sukces smakował wyśmienicie , jak zimne truskawki w ciepłej kremowej czekoladzie zapijane lekkim , musującym szampanem. Chociaż już teraz wiem ze następny to będą fajerwerki ;) 

mrsjones : :